Ten igielnik powstał z muliny farbowanej, własnoręcznie
i zamieszkał w szklanym naczynku.
Dotąd to jedyna próba moich kolorków.
Wynik kolejnej zabawy kolorami, strasznie wciągające jest to zajęcie !
Te poniżej to Polska mulina,
porównuję motki wydaje mi się jakby nić była w tej polskiej grubsza ?
Wczoraj w Kołobrzegu biegałam po sklepach i szukałam barwników do tkanin,
brakowało mi głównie żółtego.
W końcu dostałam brakujące kolorki w sklepie ... z artykułami remontowo-budowlanymi !
Powyżej trochę jaśniejszych kolorów i tym razem użyłam muliny DMC.
Ta mulinka podoba mi się najbardziej,
właśnie taki kolor chciałam uzyskać.
Tylko zupełnie nie wiem do czego go użyję !
Biscornu zrobiłam już jakiś czas temu :)
A tego Pana mam obecnie na tamborku ...
.... i to też jest "w trakcie" aby się nie nudzić i czas malinowy wydłużyć :)
Wszystko haftuję na lnie.
Miłego dnia kochane Wam życzę !
...
Dziękuję za ciepłe komentarze, dla moich dzieł i kotów :)
Igielnik w miseczce, prawdziwe cudeńko. A te malinki haftowane mniam mniam ;-)
OdpowiedzUsuńSuper ta farbowana mulina. Igielnik w miseczce bardzo mi się podoba. Zaczęte prace również.
OdpowiedzUsuńDzięki, a miseczka pełniła role świecznika ale od dawna zachodziła tylko kurzem, teraz ma nowe przeznaczenie :)
UsuńWszystko u Ciebie Alinko jest piękne!!!!
OdpowiedzUsuńten igielniczek w pojemniczku to prawdziwe cudeńko! na Twoje biscornu to napatrzeć się nie mogę a nowe hafciki jak zwykle - zachwycające!!! jednym słowem: cód - miód - malina :-)))))
Jestem tu pierwszy raz i zachwyciły mnie Twoje prace i koty!!! Trafiłam tu szukając adresu paryskiego sklepu, ten o którym Ty napisałaś jest wspaniały i może uda mi się go odwiedzić w przyszłym tygodniu:)Jestem ciekawa czy coś tam kupiłaś?
OdpowiedzUsuńBiscornu piękne, delikatne.. mulina farbowana wychodzi Ci ślicznie, już tyle dziewczyn farbuje... może kiedyś też się skuszę!
Pan na tamborku, bardzo inetresujacy.. jestem ciekawa efektu końcowego.
Serdecznie pozdrawiam!
Miło mi że do mnie trafiłaś!
UsuńCo do sklepu to w Paryżu byłam w dwóch sklepach :
1. http://www.lesbrodeusesparisiennes.com/ , adres jest na stronie, sprzedawane są wzory z kanwą lub lnem , bez mulin. Sprawdź na stronie lub zadzwoń i upewnij się co do godzin pracy bo to może być różnie, ja byłam w okresie urlopowym i trafiłam na zamknięte drzwi, płakać mi się chciało ale okazało się że miła Pani Paryżanka była w środku i otworzyła specjalnie dla mnie sklep :)) aha, mówi ona tylko po francusku. Coś tam kupiłam , w ramach pamiętki:)
2. Drugi sklep http://www.bonheur-des-dames.biz/boutique/liste_rayons.cfm , adres też na stronie. Tam kupiłam parę książek, zestaw Fujiko z muliną cosmo, zestaw Nimue to o czym marzyłam, wszystko jednak drogie .. Koniecznie odezwij się jak wrócisz :)
Mulinki super wyszły są śliczne takie inne nie powtarzalne,pozadrawiam
OdpowiedzUsuńPrototypy :) Nie wiem czy drugi raz wyszłyby podobne.
UsuńRewelacyjne kolorki wyszły! A igielnik cudny! Chyba sama się pobawię w farbowanie :D
OdpowiedzUsuńPolecam !
UsuńKolory mulinek wyszły Ci super, a igielnik jest cudny:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam to Twoje farbowanie muliny! Efekt uzyskałaś niesamowity!
OdpowiedzUsuńTen igielniczek w miseczce jest śliczny i bardzo pomysłowy.
Pozdrawiam serdecznie:)
Cieszę się że podoba się Tobie :) Dziękuję!
UsuńJak ja zazdroszczę Ci umiejętności, moje hafty to straszne krzywolągi, już zarzuciłam wszelkie próby:(
OdpowiedzUsuńIgielnik przypomina mi dzieciństwo, mama, krawcowa miała ich całe mnóstwo, w różnych kształtach i kolorach, najbardziej lubiłam taki przypominający jeża. Pozdrawiam
Kochana, bardzo Ci dziękuję! Moje umiejętności to nic w porównaniu z tym co potrafią dziewczyny ... ja dopiero się uczę! Poza tym wszystkie te pochwały dla projektantów wzorów!
UsuńKolory wyszły piękne. Widzę, że masz spory zapas :)
OdpowiedzUsuńMnie tez kusi samodzielne farbowanie mulin.
Dziękuję!
UsuńNa początku pofarbowałam 3 motki mulin i miałam ogromny niedosyt :)
Więc jak już farbować to na całego !
Czekam na przesyłkę białej muliny :))) Barwniki już dotarły :)))
No kochana jak nie masz zastosowania dla tych wspaniałych farbowanych mulinek to ja je znajde bardzo by mi sie przydały ha ha, igielnik sliczny zrobiłas , a biscornu wspaniałe , i piękny wyłania się tam samplerek ! pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Luna !
UsuńMuliny obłędne!! nie wyszły mi takie ciemne kolory! Piękne! a hafty idealne, śliczne, chyba haftowane na tamborku? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne muliny!!! A hafciki doskonałe.
OdpowiedzUsuńFajnie wyszły mulinki, rzeczywiście ta z czernią jest kolorystycznie zniewalająca.
OdpowiedzUsuńBiscorniaczki bardzo subtelne. Lubię takie.
I nowe hafciki również zapowiadają się ciekawie.
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję, eksperymentuje z kolorami :) i testuję ich trwałość.
UsuńDziękuję za wizyte:)